Kapliczki na Puławskiej
Link | 21.01.09 | mok | (4)

Nieśmiało przycupnęły wzdłuż ulicy Puławskiej, niczym nikomu już dziś niepotrzebne słupy milowe. A przecież były tu już na długo przed otaczającymi je kamienicami. Przydrożne kapliczki, jeszcze z XIX wieku. Musiały powstać w latach 20., równocześnie z ulicą, wówczas jeszcze Traktem Nowoaleksandryjskim wiodącym na południe od Warszawy. Pozostało ich tylko kilka. Na rogu Olszewskiej z datą 1832, na rogu Grażyny, przed bramą Wyścigów. Ale musiało być ich więcej. Na przykład na rycinie z 1820 roku widać kapliczkę w tym samym „słupowym” stylu, stojącą przed dzisiejszym Domkiem Mauretańskim. Teraz stałaby na środku Puławskiej... Bywało również, że w rolę kapliczkek wcielały się prawdziwe słupy milowe, tak jak ten wyznaczający pierwszą milę Puławskiej na dalekim Mokotowie, w ciężkich czasach ozdabiany przez mieszkańców kwiatami. Ot, znak czasów.